Rada nadzorcza spółki Szpital Średzki odwołała prezesa Zbigniewa Hupało. Jednocześnie do szpitala wchodzi firma AMG, która rozpoczyna realizację przygotowanego przez siebie programu restrukturyzacji. Teraz kluczowe decyzje podejmowane będą przez firmę wspólnie z prokurentem spółki Pawłem Dopierałą
- Brak konkretnych działań związanych z rosnącym zadłużeniem szpitala, niepodejmowanie działań związanych z restrukturyzacją szpitala oraz to, że szpital przez kilka miesięcy nie był w stanie przenieść się do nowej części szpitala - to główne powody odwołania prezesa spółki - mówi krótko Marcin Bednarz. Dziś jest on przewodniczącym Rady Powiatu, a w poprzedniej kadencji jako członek zarządu był głównym krytykiem poczynań prezesa Zbigniewa Hupało i poprzedniego starosty. Zastrzeżenia do podejmowanych przez prezesa decyzji i braku z jego strony konkretnych działań mieli radni, a także pracownicy szpitala na czele ze związkami zawodowymi.
Po wyborach nowy starosta Czesław Guzewski i wicestarosta Piotr Kasprzak ostrożnie wypowiadali się na temat przyszłości prezesa. Przed świętami, choć jeszcze nieoficjalnie, mówili że zmiana prezesa powinna nastąpić szybko. Ich zdaniem, Zb. Hupało nie jest w stanie podjąć radykalnych działań związanych z długami czy restrukturyzacją szpitala.
Dyrektor, a potem prezes
Zb. Hupało był jedną z 10 osób, które pod koniec 2011 roku wzięły udział w konkursie na prezesa spółki. Zarząd Powiatu Średzkiego, na czele którego stał starosta T. Pawlicki, konkurs ogłosiła, choć nie wiadomo było jeszcze, kiedy Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Środzie będzie przekształcony w spółkę. Na początku 2012 r. T. Pawlicki mówił, że w konkursie wzięło udział przynajmniej sześcioro dobrze przygotowanych kandydatów, z których każdy miał przygotowaną ciekawą koncepcję przyszłości szpitala.
Zb. Hupało, wówczas dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia i Przeciwdziałania Uzależnieniom w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu, konkurs wygrał pokonując między innymi ówczesną dyrektor SP ZOZ Krystynę Brzezińską. Komisja konkursowa, czyli poprzedni zarząd powiatu, wybrała na prezesa człowieka, który średzki szpital znał - był bowiem wicedyrektorem za czasów, gdy szpitalem rządził Piotr Jankiewicz.
Wybrany w styczniu prezes na przyjście do pracy czekać musiał kilka miesięcy. Pracę w Środzie rozpoczął dopiero w połowie czerwca 2012 roku i to nie jako prezes, ale jako osoba pełniąca obowiązki dyrektora SP ZOZ. Z dnia na dzień bowiem ówczesny zarząd powiatu odwołał K. Brzezińską ze stanowiska dyrektora, a jej obowiązki powierzył przyszłemu prezesowi spółki. Ten na jej powołanie czekać musiał kolejnych kilka miesięcy. A kiedy już się w końcu udało, okazało się, że długów szpitala nie udało się umorzyć i spółka przejęła je razem z całym dobrodziejstwem inwentarza. W kolejnych miesiącach dług rósł, prezes czekał na konkretne działania i obiecywaną pomoc ze strony zarządu powiatu i mówił o swoich planach. W końcu okazało się, że z tych planów nic nie wyszło. Prezes czekał na obiecywaną pomoc władz powiatu w oddłużeniu szpitala. Poprzedni zarząd widział, że prezes zrobić wiele nie był w stanie, ale też nie podjął żadnych działań. Mówił o tym na naszych łamach kilka tygodni temu Julian Kempa.
Szybkie decyzje na Nowy RokPrzed świętami nowe władze żadnych konkretnych decyzji w sprawie prezesa Hupały nie podjęły. Decyzję o jego odwołaniu błyskawicznie na specjalnym posiedzeniu podjęła w poniedziałek rada nadzorcza. - Wniosek o odwołanie złożyło zgromadzenie wspólników. Jeśli ono nie widzi możliwości współpracy z prezesem, nam nie pozostało nic innego jak podjąć taką decyzję - powiedział „Średzkiej" Leszek Gawarecki. Przewodniczący rady nadzorczej powiedział też, że głosowanie nie było jednomyślne. Nam udało się ustalić, że dwóch członków rady było za odwołaniem prezesa, a jeden głosował przeciw.
Zb. Hupało o odwołaniu dowiedział się tego samego dnia,. Decyzji tej komentować w poniedziałkowe popołudnie nie chciał.
Zdaniem władz powiatu to nie było szybkie działanie. - Prezes Hupało przez 2 lata swojej pracy pokazał, że nie umie zarządzać. Rozmawialiśmy z nim, postawiliśmy mu kilka zadań do zrealizowania, ale nie podołał temu zadaniu - mówi wicestarosta Piotr Kasprzak.
Teraz prokurent
Po odwołaniu Zb. Hupało decyzje w szpitalu podejmować będzie prokurent Paweł Dopierała oraz firma AMG, która przygotowała projekt restrukturyzacji szpitala. W tym tygodniu ma zostać podpisana umowa o współpracy. Koszty miesięczne związane z pracą AMG to 12 tys. zł brutto. Wstępny plan restrukturyzacyjny zakłada, że w ciągu dwóch lat zadłużenie szpitala, czyli ponad 10 milionów złotych, ma zostać całkowicie spłacone. Czy do tego czasu zostanie powołany nowy prezes - nie wiadomo. Na razie kluczowe decyzje zgodnie z programem restrukturyzacyjnym podejmować będzie AMG w porozumieniu z P. Dopierałą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz